środa, 19 października 2011

O nich

- Wypijecie coś? Mam piwo i wino.
- Ja proszę wino- powiedziała.
Jej mąż poprosił o piwo.Po kilku lampkach wina rozluźniła się.Grała muzyka. Zaczęła kołysać się w rytmie.Zbyszek chwilę się przyglądał, a później wstał i poprosił ją do tańca. Jej mąż też się podniósł.
- To może i my zatańczymy?- spytał Agaty.
Ale dla niej już nie miało to żadnego znaczenia. W chwili, gdy ich ręce się spotkały, gdy poczuła go tak blisko siebie, wiedziała, że to nie będzie taka zwykła znajomość. Budził w niej uczucia, o których już dawno zdążyła zapomnieć. To było prawie jak zwierzęcy instynkt. Nie chciała, aby ta piosenka się skończyła. Gdy wracali do domu, myślała tylko kiedy znów się zobaczą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz